- Na co zwraca pan uwagę w kobietach?- Oczy.- Oczy... ...
- Na co zwraca pan uwagę w kobietach?
- Oczy.
- Oczy... a czy zakochał się pan kiedyś w oczach kobiety?
- Zbyt często chodzę ze wzrokiem wbitym w chodnik, więc mnie one omijają, ale... tak, były oczy kobiety, kobiety, która tylko przeszła obok mnie, nic więcej, kilka lat temu. To były dwie perły wśród miliona kamieni, tliły w sobie ognistą historię... oh, gdybym tylko ją poznał, zakochany byłem od pierwszego ich blasku w moją stronę. Mój Boże, co byłoby, gdybym wtedy nie podniósł wzroku? Może bym nie oszalał, ale czemu nie oszaleć, zwariować, przecież tu tyle obojętności, a mi się udało, zwariowałem, te oczy.
Nie boi się być inna, dlatego nie będzie laską na telefon ani perłą na długim sznurze pereł. Nie będzie męska usypianką ani tancerką erotyczną. Nie będzie się bała przekroczyć trzydziestki ani czterdziestki. W każdym wieku ta kobieta będzie się czuła jak wygrana na loterii.