Gdyby kobieta ubierała się tylko ...
Gdyby kobieta ubierała się tylko dla jednego mężczyzny, zabierałoby to jej znacznie mniej czasu.
Konia cieszy owies, krowę koniczyna, starego pieniądze, młodego dziewczyna.
- Słabo pan zna kobiety, mój przyjacielu. Na dnie najczystszej przyjaźni migoce iskierka kokieterii. – Słabo zna pani mężczyzn, młoda damo. Na dnie najczystszej choćby przyjaźni tli się płomyczek pożądania. Bez tych płomyczków i iskierek przyjaźń byłaby tylko znajomością.
Jakże często rodzice ni znają własnych dzieci.
Kobieta jest jak gra na gitarze. Trzeba już umieć, żeby na niej zagrać. To nie jest jak pianino, gdzie najeżdżasz i gra. Najpierw trzeba zrozumieć jej naturę, nauczyć się, jak trzymać, jak dotykać, zrozumieć, gdzie są wszystkie struny. Męzczyzna musi umieć zagrać na niej nuty, które lubi, a nie na chybił trafił
Mężczyzna jest jak trzcina, najmocniejszy w przyrodzie, ale łatwo ugina się pod ciężarem obowiązków. Jednak nie łamie się, odzyskuje siły, wstaje i idzie naprzód, niosąc ze sobą doświadczenia, które czynią go silniejszym.
Mężczyzna musi mieć coś z chłopca, aby potrafić zrozumieć chłopców, i coś z dziewczyny, aby potrafić zrozumieć kobiety. Bez tego całe życie pozostaje dla niego nieznane krajem.
Skrzywdziłem Cię. Patrzyłem na Ciebie, widziałem Cię. Mówiłaś do mnie. Jedyne co pamiętam, to wilgotny tusz na Twoich policzkach i problemy z pobieraniem powietrza. Byłem idiotą. Przepuściłem przez palce kobietę mojego życia.
Bycie Dżentelmenem...
coś, co nigdy nie wychodzi z mody.
Mężczyzna to istota, której wartość nie wynika z tego, ile ma, ale z tego, kim jest. Nie z tego, co posiada, ale z tego, co daje. Nie z tego, jakie zajmuje miejsce, ale z tego, jakie daje przestrzeń. Mężczyzna to przestrzeń wolności, nie przestrzeń dominacji.
Mama zawsze mi mówiła: „Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli cię kocha, to cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, zdobędzie cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy, nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie”. Miałam te słowa „wdrukowane” w mózgu i w moim przypadku sprawdziły się. Mój mąż mówi, że nikt go w życiu tak nie umęczył jak ja. Teraz śmieje się z tego, ale ja jestem jego żoną.