Opatrzność dała mężczyznom zarost, aby ...
Opatrzność dała mężczyznom zarost, aby można ich było odróżnić od kobiet.
Mężczyzna jest mocny, kiedy wie swoje słabości. Często pokazuje twarde oblicze, ale mężczyzna też czuje. Męskość to nie tylko siła, ale przede wszystkim rozwaga, szacunek i odpowiedzialność. Najważniejsze jest bycie prawdziwym, nie doskonałym.
Żywot mężczyzny to walka, trud. Jeżeli mu wszelkie trudy odbierzesz, odbierzesz mu i całą wartość życia. Dopóty człowiek jest zdrowy i sił mu nie brak, tyleż mu jest potrzeby w trudach żyć, jak powietrza.
Podczas, gdy ignorujesz ją, ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas, gdy dajesz jej kolejne powody do zmartwień, ktoś inny ją słucha. Podczas, gdy Ty jesteś zbyt zajęty, ktoś inny ma dla niej czas. Podczas, gdy Ty doprowadzasz ją do płaczu, ktoś inny sprawia, że się uśmiecha. Podczas, gdy Ty nie jesteś pewien, czy jeszcze ją chcesz, ktoś inny jest już tego pewien. Nie myśl, że raz zdobyta będzie Twoja na zawsze.
Prawdziwy mężczyzna nie pozwoli na to, by jego kobieta była zazdrosna o inne. On sprawi, że to inne będą zazdrosne o nią.
Nawet kiedy nie umiem, nawet kiedy nie wiem, pokonałem już to. Nawet nie wiem kiedy, ale wiem - na pewno to zrobiłem. Jakoś to zrobiłem. Wystarczy, że jestem mężczyzną.
Mężczyzna powinien być bardzo mocny, ale nie powinien tego pokazywać. Musi pozostać wrażliwy, ale nie może pozwolić, aby to pokazać. Te sprzeczności sprawiają, że bycie mężczyzną jest tak skomplikowane.
Mężczyzna to taki gatunek, który zawsze wszystko wie najlepiej. Nawet gdy nie wie, to wie. I najgorzej jest, gdy przekona innych, że naprawdę wie.
Mężczyzna, który nie potrafi panować nad sobą, jest jak miasto bez murów, poddane napaściom. Wytrwałość, siła i godność to cechy, które definiują prawdziwego mężczyznę.
Mężczyzna wyrżnąłby swojego najlepszego przyjaciela na drodze do kariery, równouprawnienie jest tylko wymówką, by żona ciężko pracowała, kiedy mąż ogląda na kanapie telewizję.
To, co czyni mężczyznę mężczyzną, nie jest zdolność do prokreacji, jak to głoszą ignoranci, ale umiejętność przyjmowania na siebie odpowiedzialności – za swoje życie, za cudze życie.