Gdzie ci mężczyźni?
Gdzie ci mężczyźni?
Kobieta jako urodzony bałwochwalca niszczy męża - bałwana.
Prawdziwa siła mężczyzny nie leży w brutalności i dominacji, lecz w byciu pozytywnym natchnieniem i źródłem wsparcia dla innych. To jest prawdziwa esencja męskości.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Kobieta przy swoim partnerze powinna czuć, że jest wyjątkowa, piękna, musi być nieustannie zapewniana o jego uczuciu. Czasami wystarczy ją przytulić, by poczuła się kochana, by wiedziała, że ma obok siebie prawdziwego faceta.
Mężczyzna kłamie lepiej, gdy mówi, kobieta – gdy pisze.
Człowiek, który odważył się patrzeć na siebie samotnego, i zrozumiał, jak doszło do tego, że stał się samotnik, jest zdolny do niekończącej się miłości.
Prawdziwy mężczyzna nie jest tym, który podbija najwięcej kobiet, ale tym, który najbardziej ceni jedną.
Dla prawdziwego mężczyzny
łzy kobiety powinny być największą porażką.
Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi podnieść kobiety na duchu, gdy rzeczywistość zepchnęła ją na kolana. To ten, kto własnym cierpieniem uczy się współczuć innym. To ten, kto, mimo własnych słabości, zawsze staje, choćby chorowity, przy słabych i bezbronnych.
Mężczyźna jest silny, dopóki ma żelazo w sobie. A psuje się, gdy ma zbyt dużo żelaza w głowie.