W miłości kobiety są profesjonalistamia ...
W miłości kobiety są profesjonalistamia mężczyźni amatorami.
Wiesz jak nazywam faceta który zrobi wszystko dla swojej kobiety?
- Jak?
- Mężczyzną!
Prawdziwy facet: nie patrzy na wygląd, w dupie ma opinie innych, nie obchodzi go Twój makijaż i fryzura. On po prostu Cię kocha w każdej chwili, Tęskni zaraz po odejściu od Ciebie,
a przy Tobie zachowuje się jak Książę z Bajaki. Tak, to jest prawdziwy facet.
Wszyscy mężowie rządzą kobietami, my wszystkimi mężami,nami zaś kobiety.
Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym, gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.
Mój tata jest prawdziwym mężczyzną. Nie wybudował domu, nie zasadził drzewa, ale spłodził zaje*istą córkę. ;)
Prawdziwy mężczyzna nie pozwoli na to, by jego kobieta była zazdrosna o inne. On sprawi, że to inne będą zazdrosne o nią.
Opatrzność dała mężczyznom zarost, aby można ich było odróżnić od kobiet.
Mężczyzna ma to dziwne przekonanie, że jeśli coś działa, nie trzeba go naprawiać, a to jest naprawdę niewłaściwe. Służbę techniczną należy wykonywać regularnie, zarówno na samochodach, jak i na związkach.
Mężczyzna jest tylko mężczyzną, kiedy rozumie i spełnia swoją męskość. Męskość nie jest biologicznym przypadkiem, ale świadomym działaniem opartym na odwadze, samodyscyplinie i honorze.
"Dlaczego do człowieka dociera wiele rzeczy,
dopiero jak za późno jak już nie zaprzeczy,
że głupi że niemądrze - to mało powiedziane,
tak bardzo bym chciała wrócić do tych dni pogrzebanych,
które dawały radość tak beztroską, dziecięcą,
bo weszłam w świat dorosły z niechęcią.
Straciłam szczęście przez moje czyny decyzje,
które popełniłam dwukrotnie naiwnie.
Ile bym dała by wrócić do mej miłości,
tak piękniej i szczerej wtedy za grosz nicości,
wszystko wypełnione radością i pięknem,
Wrócić - czy realne? - Pomodlę się, kleknę..."