Konia z narowem, chłopa z ...
Konia z narowem, chłopa z uporem, żony z niewstydem - bodaj nikt nie miał.
"I kurwa rozpierdala Cie od środka,
chcesz znów swojego kotka?
Nic! Rozumiesz? Nic nie dostaniesz,
bo gdzieś po drodze zgubiłeś zaufanie.
Znów siłą próbujesz coś udowodnić,
była wierna i kochała - nie miałeś prawa zwątpić.
Ale co do Twojej lojalności, mam wątpliwości.
Nie będzie już nas, koniec moich granic,
Szkoda że nie zrozumiałeś, nie będziesz mnie już więcej ranić!"
Przytuliłem Ją, a Ona pyta:
- dlaczego mnie kochasz?
- a dlaczego świeci słońce, Mała?
- bo tak musi być
- no właśnie.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Mężczyzna nie jest w stanie zrozumieć, jak długo trzeba czekać na misternie wymodelowane buty z najdroższej skóry, jak trudno jest wypolerować diament, jak wiele trzeba wysiłku, aby osiągnąć nawęt najdrobniejsze kształty.
Mężczyzna jest bytem, który zawsze chce. Chce więcej, lepiej, silniej. I jest tak zbudowany, że nie zna granic możliwości. Jest niewyczerpaną studnią marzeń i ambicji.
To, co wyróżnia mężczyznę, to nie to, jak spędza dni pomyślności, ale jak zachowuje się w cierpieniu. Mężczyzna dzielny to nie ten, kto nie czuje strachu, ale kto potrafi zwalczyć strach.
Mężczyzna dla swojej kobiety powinien być jednocześnie przyjacielem , kochankiem i obrońcą. Przyjacielem - żeby mu ufała i wiedziała , że on zawsze ją zrozumie. Kochankiem - żeby pożądała i była pożądana. Obrońcą - żeby zawsze czuła się przy nim bezpieczna
Mężczyzna to istota, która najpierw pracuje bez umoru, by coś zdobyć, i zaraz potem umiera z tęsknoty za tym, co straciła. A potem zastanawia się, dlaczego jest nieszczęśliwy.
Nie ma takiej przeszkody, której mężczyzna nie pokona dla kobiety. Tysiące kilometrów, zdobycie fortuny, awans społeczny. Jeden dla oblubienicy pójdzie do piekła i wróci ze złotym runem w garści. (…) Bywają i tacy, dla których szczytem poświęcenia będzie wciśnięcie się w garnitur oraz wizyta u jej babci. Choćby wokalne popisy uprawiał dotąd wyłącznie na Galerze, będzie śpiewał radośnie kolędy i chwalił zakalec, który staje mu w gardle między Gloria a in excelsis Deo. (…) Każdy z nich robi to dla ukochanej, nawet jeśli wcale o to nie zabiegała. Warunek jest jeden: naprawdę mu na niej zależy. W przeciwnym wypadku – jeśli nie traktuje jej poważnie – nie podniesie ręki, by zgasić światło w kiblu, choćby włącznik znajdował się tuż nad jego głową.
Mężczyzna nie jest istotą biologicznie określoną, ale jest osobą, to znaczy istotą, która zawsze musi wyrazić swe 'ja', swoją osobowość. Mężczyzna nie jest człowiekiem bezpośrednio, ale staje się nim: jest człowiekiem dzięki temu, co sam z siebie czyni, co rozwija w sobie, co w sobie wynajduje.