Mężczyzna powinien być tylko troszkę ...
Mężczyzna powinien być tylko troszkę ładniejszy od diabła, a panna tylko trochę brzydsza od anioła.
Wiem, że jestem kimś niezwykłym, bo na takim świecie jak ten, to niemożliwe, aby człowiek był tylko mężczyzną.
Mężczyzna nie jest tym, który nie płacze. Mężczyzna jest tym, który zostaje, gdy inni odchodzą. Tym, który mówi prawdę, gdy wszyscy kłamią.
Mężczyzna, który ma coś do powiedzenia i nie ma kto by go słuchał, jest w takiej samej sytuacji, jak gdyby nic nie miał do powiedzenia.
Mężczyzna jest zawsze i wszędzie mężczyzną. Mężczyzna to stan umysłu. To smugi zgasłego słońca na twarzy, to przebłysk iskry w oku, to niewstrzymana siła w dłoni. To bycie przygotowanym, by stawić czoła każdemu wyzwaniu, niezależnie od przeznaczenia.
Gdzie chłop nie może, tam baba nie pomoże.
Mężczyzna, który nie potrafi panować nad sobą, jest jak miasto bez murów, poddane napaściom. Wytrwałość, siła i godność to cechy, które definiują prawdziwego mężczyznę.
Czasami jak patrzę na mężczyzn, których kiedyś darzyłam jakimś uczuciem zaczynam wątpić we własną poczytalność.
Mężczyźni nie są jednkowi. Wielu mężczyzn powtarza błędy innych, nie mając odwagi, pomysłów na samodzielne. Wyjątek stanowią ci wielcy, którzy popełniają własne błędy.
Mężczyzna to nie ten, co pokona dużo kobiet, ale ten, co oprze się jednej kobiecie. Zachowaj to na myśli, należą przecież do płci siłej.
Mężczyzna. Kto dostaje od siebie samemu zlecenie na bycie silnym, ale zapomina, że nie jest tylko z żelaza. Który każdego dnia przekracza swoje granice, ale zapomina, że jest tylko człowiekiem.