Przyzwyczajenie. Lenistwo. Tchórzostwo. Bóg jeden wie, dlaczego ludzie ze sobą ...
Przyzwyczajenie. Lenistwo. Tchórzostwo.
Bóg jeden wie, dlaczego ludzie ze sobą zostają.
Kiedy mężczyzna pyta się, czy można mu pomóc, to jest na to tylko jeden odpowiedź: 'Nie, dziękuje, sobie poradzę'. Bo gdyby naprawdę chciał pomocy, to by o nią nie pytał. Taki już jest mężczyzna.
Co znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać
go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór
całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na
który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia,
a nawet twoje awersje, kocham ból jaki mi zadajesz,
ból którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym
natychmiast zapominam, który nie pozostawia śladów.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość,
która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany,
od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
Każda kobieta zasługuje na mężczyznę,
który będzie ją szanował, a każdy
mężczyzna zasługuję na kobietę, która
doceni jego wysiłek.
W życiu każdego tylko raz pojawia się odpowiednia dla nas osoba, która będzie niemalże idealnym partnerem. Niemalże, gdyż nie ma ideałów. A osoba tego typu może być np. nudna, niezdarna, nieśmiała, zołzowata etc. ale nigdy w życiu nie zrani nas, ani fizycznie, ani psychicznie, przez co będzie nam z taką osobą żyło się jak w przysłowiowym niebie. Każda inna przyniesie ból w mniejszej lub większej dawce.
Tylko od Ciebie zależy czy wykorzystasz taką okazję!
Mężczyzna, który jest Ci pisany, przyjdzie do Ciebie bez żadnej magii (...) Przyjdzie i zostanie, choćbyś próbowała go odpędzić po tysiąckroć. Zaś taki, którego musisz siłą przywoływać, z pewnością nie jest tym Twoim. Więc przyzywanie go nie przyniesie Ci szczęścia, tylko ból.
Moje życie zaczęło się tego dnia, gdy cię poznałam.
To era, w której mężczyzna nie powie, że przeprasza, że tęskni, że popełnił błąd. To era, w której mężczyzna wzdycha, wzrusza ramionami i mówi "trudno".
Kto z chłopem pije, ten też z nim pod płotem leży.
"Dlaczego do człowieka dociera wiele rzeczy,
dopiero jak za późno jak już nie zaprzeczy,
że głupi że niemądrze - to mało powiedziane,
tak bardzo bym chciała wrócić do tych dni pogrzebanych,
które dawały radość tak beztroską, dziecięcą,
bo weszłam w świat dorosły z niechęcią.
Straciłam szczęście przez moje czyny decyzje,
które popełniłam dwukrotnie naiwnie.
Ile bym dała by wrócić do mej miłości,
tak piękniej i szczerej wtedy za grosz nicości,
wszystko wypełnione radością i pięknem,
Wrócić - czy realne? - Pomodlę się, kleknę..."
Człowiek staje się dojrzałym mężczyzną, gdy zda sobie sprawę, że nie jest tak silny jak myślał, ale że ma prawo być słabym, oraz gdy zrozumie, że człowiek nie jest samotną wyspą, lecz znakiem dla innych — swoją siłą lub swoją słabością.