Nie podobają mi się słabi mężczyźni . Łatwiej jest się ...
Nie podobają mi się słabi mężczyźni . Łatwiej jest się poddać niż powstawać.
Człowiek, który odważył się patrzeć na siebie samotnego, i zrozumiał, jak doszło do tego, że stał się samotnik, jest zdolny do niekończącej się miłości.
Co teraz zrobimy? - zapytała. Przytuliłem ją. - Cokolwiek byle razem.
Mężczyzna jest jak owoc. Pierwsza jego część jest niedojrzała, druga dojrzała, a potem gnije. I trzeba umieć zebrać owoc w tym krótkim momencie dojrzałości.
Na ringu życia największe zmagania toczymy sami ze sobą.
Mężczyzna, który nic nie rozumie z kobiet, zostanie mężczyzną, który kompletnie nic nie zrozumiał. Mężczyzna musi zrozumieć naturę kobiety, żeby zrozumieć swoją własną męskość.
Męskość kojarzy mi się przede wszystkim z pewną siłą, nie chodzi o siłę fizyczną, tylko o pewną siłę i umiejętność podejmowania decyzji. (...) Męskość to również opiekuńczość, umiejętność zapewniania komuś innemu bezpieczeństwa. Moim zdaniem facet jest męski, kiedy kobieta może się czuć przy nim bezpieczna.
Mężczyzna jest jak łucznik, który celuje w tarczę. A gdy strzała nie trafia w środek, zamiast szukać błędu w sobie, zastanawia się, co jest nie tak z tarczą.
Gdyby kobieta ubierała się tylko dla jednego mężczyzny, zabierałoby to jej znacznie mniej czasu.
Żeby być księżniczką trzeba mieć predyspozycje, a nie wyłącznie aspiracje.
Mężczyzna jest jak trzcina, najmocniejszy w przyrodzie, ale łatwo ugina się pod ciężarem obowiązków. Jednak nie łamie się, odzyskuje siły, wstaje i idzie naprzód, niosąc ze sobą doświadczenia, które czynią go silniejszym.