Mężczyznę od dziecka odróżnia przede wszystkim to, że musi się ...
Mężczyznę od dziecka odróżnia przede wszystkim to, że musi się golić.
Mężczyzna to przekleństwo dla siebie samego. Wie, że musi być silny, niezależny, niepokonany. A przecież człowiek jest z natury słaby, zależny, pokonany. Próbuje więc poradzić sobie z tym napięciem, ale to go niszczy.
Całe życie szukałem idealnej kobiety. Kiedy już ją znalazłem okazało się, że ona szuka idealnego mężczyzny.
Mężczyzna zawsze musi udowadniać, że jest mężczyzną. I nie chodzi tu tylko o wizerunek, ale przede wszystkim o postępowanie, charakter, o męskość, która nie jest czymś, co się włoży do kieszeni i już, ale czymś, co wymaga ciągłej pracy, dyscypliny, samodyscypliny, samokontroli. A to jest trudne.
Mężczyzna nie jest wtedy silny, kiedy terroryzuje innych, ale wtedy, kiedy kontroluje sam siebie. Siła nie tkwi w ciosie, ale w wytrzymałości, nie w gniewie, ale w spokoju.
"Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie, każdego roku spostrzega się nowe pokoje. Pierwszy rok po ślubie to chatka, a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja."
Zawsze sądziłem, że mężczyzna powinien kochać ojczyznę swoją, a nie że ojczyzna powinna kochać go, kochać go tak, że nie dojdzie bez niego do ładu.
Mężczyzna powinien być tylko troszkę ładniejszy od diabła, a panna tylko trochę brzydsza od anioła.
"Dlaczego do człowieka dociera wiele rzeczy,
dopiero jak za późno jak już nie zaprzeczy,
że głupi że niemądrze - to mało powiedziane,
tak bardzo bym chciała wrócić do tych dni pogrzebanych,
które dawały radość tak beztroską, dziecięcą,
bo weszłam w świat dorosły z niechęcią.
Straciłam szczęście przez moje czyny decyzje,
które popełniłam dwukrotnie naiwnie.
Ile bym dała by wrócić do mej miłości,
tak piękniej i szczerej wtedy za grosz nicości,
wszystko wypełnione radością i pięknem,
Wrócić - czy realne? - Pomodlę się, kleknę..."
U Sasów cudzołożnice wieszano a ciało palono.U Egipcjan obcinano jej nosa u Rzymian ścinano głowę.Obecnie gdy złapią cudzołożnicena gorącym uczynku wyśmiewają jej męża.
Mężczyzna jest jak trzcina, najmocniejszy w przyrodzie, ale łatwo ugina się pod ciężarem obowiązków. Jednak nie łamie się, odzyskuje siły, wstaje i idzie naprzód, niosąc ze sobą doświadczenia, które czynią go silniejszym.