''Mężczyzna Może Porzucić Swe Imię Tylko W Chwili Śmierci''
''Mężczyzna Może Porzucić Swe Imię Tylko W Chwili Śmierci''
Zakochiwałam się w czarujących łajdakach.
Adorowałam niewłaściwych mężczyzn z niewłaściwych powodów. Sama jestem sobie winna. Cierpię na niesforność serca i nieznośne napady lekkomyślności. Jeśli idzie o samokontrolę, mam luki u podstaw.
Zachowanie zołzy pozwala mężczyźnie
zrozumieć bez słów, że ona nie postawi
krzyżyka na swoim życiu po to, żeby go zadowolić.
Liczy się jego spojrzenie. Dla kobiety
wiedzieć, że podoba się facetowi jest jak
kupić ulubione ciastko, zeżreć je i nie przytyć.
Jak dostać osiemdziesięcioprocentową zniżkę
na kieckę w sklepie odzieżowym.
Mężczyzna jest jak owoc. Pierwsza jego część jest niedojrzała, druga dojrzała, a potem gnije. I trzeba umieć zebrać owoc w tym krótkim momencie dojrzałości.
"Czasem jedno słowo rusza bardziej niż tysiąc
Siedzę jak kiedyś Gural otoczony głuchą ciszą..."
Kiedy mnie całujesz jest tak, jakby ktoś
usuwał mi ziemię spod nóg. Nie mam
pojęcia, jak to robisz ani gdzie się tego
nauczyłaś. Jeśli to był film, to koniecznie
musimy go razem obejrzeć.
Mężczyzna powinien być silny, ale nie tylko fizycznie. Siła ducha, siła charakteru, zdolność do walki z trudnościami - to jest prawdziwa siła męska.
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Prawdziwy mężczyzna ma takie coś, że
jak stoisz naprzeciwko niego, to czujesz,
że stoisz naprzeciwko mężczyzny. On nic
nie robi. Oddycha tylko i się patrzy.
Mając 40 lat stwierdza, że trzeba mu kogoś, kto wskaże drogę, pochwali go albo zgani: ojca. Autorytetu, nie władzy.