
Prawdziwa kobieta nie jest zła ani dobra, jest kobietą - ...
Prawdziwa kobieta nie
jest zła ani dobra, jest kobietą - to wystarcza, a winni są zawsze tylko i jedynie mężczyźni.
Na świecie mogłoby być więcej facetów takich jak ty.
Mała rada dla zazdrosnych mężczyzn:
"Jeśli ona chce tylko Ciebie, nie martw się o to, kto chce ją."
Wiesz jak nazywam faceta który zrobi wszystko dla swojej kobiety?
- Jak?
- Mężczyzną!
Mężczyzna nie jest tym, co posiada, co osiąga, co robi czy gdzie się znajduje. Jest tym, kim jest w środku. To jego charakter, męstwo, dobroć i sposób, w jaki traktuje innych, definiuje jego prawdziwą wartość.
Mężczyźni, którzy czule całują swoje Kobiety w czoło, to najbardziej czarujące istoty na świecie.
W drodze własnego serca jest każdy człowiek, choć nie wie o tym, choć sprawy innych ludzi go obchodzą. Wśród tłumu, nigdy nie świadczy o sobie, iż jest samotny, światło słoneczne nie rozświetla tajemnicy jego cienia.
Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza.
Zanim kobieta zaangażuje się w związek z mężczyzną, powinna móc odpowiedzieć twierdząco na trzy pytania.[...] Czy zawsze odnosi się do Ciebie z szacunkiem? To pierwsze pytanie. Drugie pytanie brzmi: jeśli za dwadzieścia lat będzie dokładnie tą samą osobą, czy w dalszym ciągu chciałabyś za niego wyjść? I wreszcie: czy sprawia, że chcesz być lepsza? Jeśli spotkasz kogoś, przy kim na wszystkie trzy pytania będziesz mogła odpowiedzieć twierdząco, to znaczy, że znalazłaś odpowiedniego mężczyznę.
Małżeństwo jest szkołą średnią przyjemności i uniwersytetem rezygnacji.
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.