
Wiesz jak nazywam faceta który zrobi wszystko dla swojej kobiety? ...
Wiesz jak nazywam faceta który zrobi wszystko dla swojej kobiety?
- Jak?
- Mężczyzną!
Mężczyzna ma każdego dnia do wyboru dwie rzeczy: może zadowolić się byciem mężczyzną, który jakiś jest, lub zająć się stawaniem się mężczyzną, którym może być.
Daniel Domscheit-Berg mawiał: Im więcej mężczyzn uczy się, na czym polega prawdziwy feminizm, tym lepiej dla nas wszystkich. W końcu nie chodzi o bunt przeciwko mężczyznom, ale o równe prawa.
Próżnością jednego mężczyzny można obdzielić dziesięć kobiet.
Bycie mężczyzną nie polega na posiadaniu najnowszego samochodu, najpiękniejszej kobiety czy najdroższych ubrań. To polega na byciu odpowiedzialnym, na spełnianiu swoich obowiązków, na szanowaniu innych ludzi i ich wyborów.
Mężczyzna jest silny nie tylko wtedy kiedy potrafi pokazać swoją siłę, ale wtedy kiedy potrafi ją powstrzymać. Mężczyzna może być niezależny, ale nigdy nie powinien zapominać o swojej odpowiedzialności wobec tych, którzy na niego polegają.
Małżeństwo sprzyja mężczyznom, a szkodzi kobietom.
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie.
Człowieka nie wolno mierzyć siłą jego mięśni, ale siłą serca, które nimi kieruje. Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi pokazać swoją słabość, przyznać się do błędu i wyciągnąć z niego wnioski na przyszłość. Moc prawdziwego mężczyzny tkwi w jego umysle, a nie w jego mięśniach.
Mężczyzna zawsze pozostaje dzieckiem do końca swoich dni, to co nim różni od kobiety, która staje się dorosłą wcześniej. Cóż za dziwna, niekończąca się młodość!
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.