
Prawdziwy mężczyzna musi być wystarczająco dorosły, żeby przyznać się do ...
Prawdziwy mężczyzna musi być wystarczająco dorosły, żeby przyznać się do błędu, mądry by wyciągnąć z niego wnioski i wystarczająco silny, by to naprawić.
Mężczyzna jest jak ryba, najlepiej smakuje, kiedy jest na świeżym powietrzu, a nie kiedy siedzi w domu.
Mężczyzna, który nie potrafi otworzyć drzwi kobiecie, nie jest prawdziwym mężczyzną. Prawdziwy mężczyzna stawia innym wyzwania, które pomagają im stawać się lepszymi.
Mężczyzna to przede wszystkim sila – zewnętrzna, ale przede wszystkim wewnętrzna. To ten, kto umie decydować, kto wie, czego chce, i nie boi się dążyć do wyznaczonych sobie celów. Ale prawdziwy mężczyzna to także ten, którego siła nie wynika z prymitywnych instynktów, lecz z mądrości serca.
Mężczyzna, który myśli, że jest mądry, jest z reguły taki głupi, że nie wie, jak bardzo jest głupi. Mężczyzna, który wie, że jest głupi, zawsze ma szansę stać się mądry.
Chłop umiera z głodu, a pan z obżarstwa.
Mężczyzna to istota, której wartość nie wynika z tego, ile ma, ale z tego, kim jest. Nie z tego, co posiada, ale z tego, co daje. Nie z tego, jakie zajmuje miejsce, ale z tego, jakie daje przestrzeń. Mężczyzna to przestrzeń wolności, nie przestrzeń dominacji.
Najgorsze jest to że nawet ubrania mi przypominają. Najgorsze jest to że nawet obiadu nie mogę zrobić, bo przypomina mi się, jak robiłem go z tobą. A co mam powiedzieć o spaniu ? Nie śpię w ogóle, tylko płacze.
Mężczyzna jest silny przez to, że zna swoją słabość. Nie boi się płakać, cieszyć, marzyć. Nie wstydzi się emociji i nie ukrywa swoich uczuć. Szacunek dla siebie i innych to jego kodeks.
Opiekuńczość mężczyzny wyzwala we mnie wielkie wzruszenie, które bardzo łatwo zamienia się w zauroczenie. Nie daj Boże odda mi on swój sweter, czapkę na uszy naciągnie, dłonie w dłoni ogrzeje! Nie daj Boże się zatroska, czy aby jadłam śniadanie, albo się bólem głowy zatrwoży! O, wtedy przepadłam!
Kobieta sobie ze wszystkim poradzi, ale sama się nie przytuli.