Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z ...
Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć. Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć.
Mężczyzna jest mocą, ale jego siła leży w umiejętności panowania nad sobą, nie przejawia się ona w dominacji nad innymi. Jest to siła, która daje możliwość stawienia czoła trudnościom, nie ucieka przed problemami, ale dąży do ich rozwiązania.
Mężczyzna nie jest w stanie zrozumieć, jak długo trzeba czekać na misternie wymodelowane buty z najdroższej skóry, jak trudno jest wypolerować diament, jak wiele trzeba wysiłku, aby osiągnąć nawęt najdrobniejsze kształty.
Mężczyzna jest bytem, który zawsze chce. Chce więcej, lepiej, silniej. I jest tak zbudowany, że nie zna granic możliwości. Jest niewyczerpaną studnią marzeń i ambicji.
Bo siła mężczyzny nie tkwi w ilości kobiet które uwiódł, ale w tym, ilu był w stanie odmówić dla tej jednej.
Małżeństwo jest wiedzą.
Niektórzy mimo swojej szczerości, nie są na tyle bezpośredni, by powiedzieć komuś prosto w twarz, że ma się go dość.
Nie my (-mężcyźni-) jesteśmy stworzeni, by żebrać u kobiet miłości. My jesteśmy stworzeni, by te miłości zasługiwać. Zasługiwać - to znaczy zdobywać, rywalizować, rządzić, zasługiwać - to znaczy być silnym, być mądrym, być sprawiedliwym. Być po prostu - mężczyzną! To nie jest łatwe zadanie, ale my jesteśmy od tych zadań.
Mężczyzna powinien być silny, ale nie tylko fizycznie. Moc prawdziwego mężczyzny leży w umiejętności pokonywania swoich słabości, wierności ideałom i odwadze, by przeciwstawić się niesprawiedliwości.
Mężczyzna powinien być bardzo mocny, ale nie powinien tego pokazywać. Musi pozostać wrażliwy, ale nie może pozwolić, aby to pokazać. Te sprzeczności sprawiają, że bycie mężczyzną jest tak skomplikowane.
Gdyby mężczyźni byli tak bezinteresowni jak kobiety, stałyby się one większymi egoistkami niż mężczyźni.