W związku nie chodzi tylko o zdobycie, ale o zdobywanie, ...
W związku nie chodzi tylko o zdobycie, ale o zdobywanie, bo kobieta potrzebuje bliskości mężczyzny, a nie świadomości że jest zajęta.
Mężczyzna zawsze jest jak dziecko, choćby nie wiem jak był stary, choćby nie wiem jak był mądry i doskonały. Zawsze siedzi w nim mały chłopiec, który chce się bawić.
Mężczyźna jest silny nie dlatego, że nie płacze, ani nie pokazuje słabości. Mężczyzna jest silny, ponieważ potrafi stawiać czoła problemom, akceptować swoje błędy i nigdy nie przestaje walczyć.
Mężczyzna nie jest, jak myślą niektórzy, stworzeniem brutalnym, bez uczuć, zarażonym chęcią do walki. Jest istotą, która pragnie zrozumienia, miłości i ciepła, podobnie jak kobieta.
Mężczyźna powinien umieć zbudować dom, wychować dziecko i zasadzić drzewo. Ale to dopiero początek. Aby być prawdziwym mężczyzną, musi pokazać szacunek dla kobiet, uczciwość wobec innych i nieustępliwość wobec siebie samego.
Mężczyzna jest jak czekolada. Najpierw go próbujesz, potem z niego korzystasz, a na koniec go zużywasz. Ale pamiętaj, że zawsze pozostawia przyjemny smak w ustach.
Nie lubię ludzi, mężczyzn też nie. Używam ich czasem, ale nie lubię.
Prawdziwy mężczyzna powinien potrafić zaopiekować się swoją kobietą i sprawić, by ona - niezależnie od okoliczności, od tego czy pada deszcz, czy są zapłacone rachunki, czy ostatnio przytyła - czuła się piękna, dowartościowana, zaopiekowana. Kobieta musi się czuć piękna, a powinna się taką widzieć w oczach swojego mężczyzny.
Mężczyzna jest jak pociąg: jedzie naprzód, będzie dotrzymywał rozkładu jazdy, będzie jeździł, tylko musi mieć w wagonach paliwo, czyli obiecywanie, że jest potrzebny, ważny, dobry, że bez niego nie da rady, że jest kochany.
Bo prawdziwym mężczyzną jest ten kto kocha swoją kobietę bez względu na wszystko. Nie zważa na to czy ma makijaż jeden kilogram więcej czy mniej jest w dresie czy seksownej sukience. Prawdziwy mężczyzna to taki który kocha bezwarunkowo.
Każdy mężczyzna, kiedy jego życie jest w rozsypce potrzebuje u swojego boku kobiety. Tak jak w grze w szachy, królowa chroni króla.