
Prawdziwy mężczyzna niczego nie musi kobiecie udowadniać, wystarczy, że jest ...
Prawdziwy mężczyzna niczego nie musi kobiecie udowadniać, wystarczy, że jest blisko, a wtedy kobieta ma już wszystko.
Mężczyzna powinien być takim, jak go wymaga czas, okoliczności, miejsce, pozycja, kobieta, dzieci, wykonywany zawód i inna zależność, ale zawsze z zachowaniem pewnej integralności. Natomiast kobiecie wolno pozostać sobą we wszystkich sytuacjach.
Nie był wcale przystojny,
bogaty ani szczególnie błyskotliwy, ale dostrzegła w nim coś, na czym jej zależało. Kobiety często widzą to, czego nikt nie dostrzega.
Mężczyzna nie jest silny, gdy potrafi siłować się na rękę. Jest silny, gdy w łzy potrafi uśmiechnąć się do drugiego człowieka.
Dziewczęcym udkiem bronię się przed smutkiem.
Mężczyzna nie jest twarzą w lustrze. Mężczyzna nie jest ciałem, mięśniami, siłą. Mężczyzna jest tym, co robi. Jak dba o swoją rodzinę, jak szanuje innych, jak pomaga tym, którzy tego potrzebują.
Mężczyźna jest silny, dopóki ma żelazo w sobie. A psuje się, gdy ma zbyt dużo żelaza w głowie.
Uwieść kobietę to umie byle dureń, lecz umieć ją porzucić – o, po tym właśnie poznaje się dojrzałego mężczyznę.
Kobiety są krańcowe: o wiele lepsze albo o wiele gorsze niż mężczyźni.
Mężczyzna może być mężczyzną tylko wśród mężczyzn. Kobieta wydobywa z mężczyzny tchórza, infantyla, staruszka, ale nie mężczyznę.
Facet staje się zazdrosny, kiedy uświadamia sobie, że ktoś może traktować jego kobietę lepiej od niego.