
Prawdziwy mężczyzna niczego nie musi kobiecie udowadniać, wystarczy, że jest ...
Prawdziwy mężczyzna niczego nie musi kobiecie udowadniać, wystarczy, że jest blisko, a wtedy kobieta ma już wszystko.
Kobiety są krańcowe: o wiele lepsze albo o wiele gorsze niż mężczyźni.
Konia z narowem, chłopa z uporem, żony z niewstydem - bodaj nikt nie miał.
Mężczyzna powinien być bardzo mocny, ale nie powinien tego pokazywać. Musi pozostać wrażliwy, ale nie może pozwolić, aby to pokazać. Te sprzeczności sprawiają, że bycie mężczyzną jest tak skomplikowane.
Prawdziwy mężczyzna to nie ten, który podbija wiele kobiet, ale ten, który potrafi zwyciężyć serce jednej i zasłużyć na jej zaufanie każdego dnia.
Mężczyzna nie jest samotnym wyspiarzem, którego człowieczeństwo zależy tylko od niego samego. Jego męskość definiuje się poprzez relacje, którymi tworzy z innymi, zwłaszcza z kobietą.
Im bardziej religia będzie dla babć, tym więcej mężczyzn będziemy mieli w więzieniach.
Łatwiej zgodzić stu chłopów, niż trzy baby.
I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.
To era, w której mężczyzna nie powie,
że przeprasza, że tęskni, że popełnił błąd. To era, w której mężczyzna wzdycha, wzrusza ramionami i mówi "trudno".
Najpiękniejsze kobiety mają najmniejsze szansę zdobycia wartościowego mężczyzny.