Bo siła mężczyzny nie tkwi w ilości kobiet które uwiódł, ...
Bo siła mężczyzny nie tkwi w ilości kobiet które uwiódł, ale w tym, ilu był w stanie odmówić dla tej jednej.
Mężczyzna to nie ten, kto posiada nieograniczoną siłę, ale ten, kto potrafi opanować swoje słabości i kierować swoją energią w odpowiednim kierunku.
To, co wyróżnia mężczyznę, to nie to, jak spędza dni pomyślności, ale jak zachowuje się w cierpieniu. Mężczyzna dzielny to nie ten, kto nie czuje strachu, ale kto potrafi zwalczyć strach.
Mężczyźni są tak przewidywalni. Podobają im się wszyscy napotkani przez nich rodzaje kobiet, choćby najdziwaczniejsi. Ale będą szczęśliwi tylko z jedną , tą którą wybrali i której mogą zaufać.
Mężczyzna nie jest ani lepszy, ani gorszy, jest tylko inny. Dobrze jest się tym różnić i korzystać z tych różnic. Każdy mężczyzna ma swoją własną wartość.
Każdy mężczyzna, kiedy jego życie jest w rozsypce potrzebuje u swojego boku kobiety. Tak jak w grze w szachy, królowa chroni króla.
Co znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać
go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór
całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na
który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia,
a nawet twoje awersje, kocham ból jaki mi zadajesz,
ból którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym
natychmiast zapominam, który nie pozostawia śladów.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość,
która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany,
od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
- Słabo pan zna kobiety, mój przyjacielu. Na dnie najczystszej przyjaźni migoce iskierka kokieterii. – Słabo zna pani mężczyzn, młoda damo. Na dnie najczystszej choćby przyjaźni tli się płomyczek pożądania. Bez tych płomyczków i iskierek przyjaźń byłaby tylko znajomością.
"Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu".
Potrzebowała bezpiecznej przystani czyichś ramion, ale ramion nieszczególnie nachalnych i nie wchodzących w konflikt z jej potrzebą bycia sam na sam ze swoimi dziwactwami. A to było trudne.
A wszystko zaczęło się od jednego mężczyzny, młodego żołnierza, który kiedyś usiadł przy jej stole.