Prawdziwy mężczyzna nie pozwoli na to, by jego kobieta była zazdrosna o ...
Prawdziwy mężczyzna nie pozwoli na to, by jego kobieta była zazdrosna o inne. On sprawi, że to inne będą zazdrosne o nią.
Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać. Bo tym, co żywi kobiecą namiętność, jest jego pożądanie. Świadomość, a najlepiej pewność, że on chce jej, i tylko jej.
Małżeństwo sprzyja mężczyznom, a szkodzi kobietom.
Mężczyźni są jak wina. Wszystko zależy od roku, w którym są butelkowani. Mężczyznę winno się podawać odsłoniętego, bez kolczyków i tatuaży. Podobnie jak wino, nie powinno się go trzymać na słońcu, lecz w ciemnym i chłodnym miejscu. Mężczyźni, podobnie jak wino, poprawiają swoją jakość z wiekiem.
Mężczyzna może być mężczyzną tylko wśród mężczyzn. Kobieta wydobywa z mężczyzny tchórza, infantyla, staruszka, ale nie mężczyznę.
Kiedy mężczyzna wie, kim jest, wie, gdzie chce iść i wie, kogo lubię, można powiedzieć, że jest szczęśliwy, że znalazł swój cel. A każdy cel jest też działaniem. Bez działania nie można dojść do miejsca, które się chce osiągnąć.
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie.
Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Poznałam kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś kto nie pyta mnie o zdanie, kto mówi mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta, który szybciej wynosi mnie na rękach z domu niż pozwala mi w nim siedzieć. Kogoś kto zdjął ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę, który mówi 'Jesteś MOJĄ Kobietą'. A ja po prostu nią jestem.
Mężczyźna jest wielki nie przez rzeczy, które posiada, ale przez to, kim jest; nie przez to, co ma, ale przez to, co dzieli z innymi.
Małżeństwo bez miłości jest jak puste niebo...
Mężczyźni zawsze chcą być pierwszą miłością kobiety. To ich naiwna próżność. Kobiety mają bardziej subtelną instynktualną inteligencję - wolą być ostatnią miłością mężczyzny.