Miłość to jest to, co przytrafia się mężczyznom i kobietom, którzy się nie znają.
Mężczyzna, który bezwiednie śledzi pewne wzorce, naśladuje role, które nie są prawdziwe, jest jak papuga wstydliwie powtarzająca słowa nauki, bez głębszego zrozumienia ich znaczenia.
Podniecająca natura kobiecego ciałaczęsto działa eksplozyjnie na leniwe myśli mężczyzny.
Mężczyzna to przekleństwo dla siebie samego. Wie, że musi być silny, niezależny, niepokonany. A przecież człowiek jest z natury słaby, zależny, pokonany. Próbuje więc poradzić sobie z tym napięciem, ale to go niszczy.
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.
Odważniejszy jest ten mężczyzna, który potrafi przyznać przed samym sobą, że nie da rady czegoś zrobić, a nie ten, który zawsze chce
pokonać przeszkodę.
Często zauważyłem, że mężczyzna, który nie ma żadnej religii, nie raz ma trzydzieści sytuacji, w których desperacko mu jej brakuje.
Mężczyzna jest mocą, ale jego siła leży w umiejętności panowania nad sobą, nie przejawia się ona w dominacji nad innymi. Jest to siła, która daje możliwość stawienia czoła trudnościom, nie ucieka przed problemami, ale dąży do ich rozwiązania.
Żal. Mam żal do ciebie:
Czemu Przyśniłaś się innemu?
Mężczyźna jest taki, który potrafi wyrzec się wszystkiego na rzecz tego, co uważa za najważniejsze. Nie ważne, co to jest.
