Księże, wiąż: twoja stuła, a mój mąż.
Mężczyzna jest jako rzeka - teraźniejszość jest dla niego najważniejsza. Ale kiedy spotyka kobietę, zaczyna rozumieć, że składa się z kropli dawnych dni.
Chłop do cepów, baba do kądzieli.
Jeden mąż może być zdrajcą.
Dwóch może być w zmowie.
Trzem mężom ufajcie szlachetni panowie.
"Mężczyzna nie jest narodzony, ale staje się mężczyzną. Nie jest to rzecz biologiczna, ale kulturowa. Męskość nie jest coś, co po prostu jest, ale coś, co staje się. Jest to zarówno proces jaki cel."
Dobre kobiety, chcą się podobać tylko temu jedynemu, a nie wszystkim facetom.
Mężczyźna jest jak łucznik, który celuje w nieskończoność. Kobieta jest jak drzewo, które daje łucznikowi strzałę.
Mężczyzna jest jak ryba, najlepiej smakuje, kiedy jest na świeżym powietrzu, a nie kiedy siedzi w domu.
To era, w której mężczyzna nie powie, że przeprasza, że tęskni, że popełnił błąd. To era, w której mężczyzna wzdycha, wzrusza ramionami i mówi "trudno".
Ktoś z kim jesteś tak naprawdę mówi ci o swoich lękach. O swoich słabościach. Pokazuje swoje ja i nie boi się, że go zostawisz. Swoją drogą jeśli kiedykolwiek mężczyzna powie ci szczerze o swoich kompleksach to znaczy, że jest twój. Że go masz. Że ci ufa. Że wierzy w was.
