Człowiek ma dar kochania, lecz ...
Człowiek ma dar kochania, lecz także dar cierpienia.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Nie ma całkiem bezinteresownej miłości. Choćby to było znikome,
to przecież zawsze oczekujemy czegoś w zamian za to, co dajemy.
Jeśli coś było na tyle ważne, że
nie możesz o tym zapomnieć
wiedz, że musi do Ciebie wrócić.
Może w innej osobie, innym
miejscu, czasie, ale wróci.
Dla miłości zawsze warto przecież żyć.
Miłość jest ślepa, ale małżeństwo przywraca jej wzrok.
Czemu nie dajesz o sobie znać?
Przestałeś mnie kochać? Nie, jakoś
nie mogę w to uwierzyć. A więc umarłeś...
Jakim sposobem światło dociera do wnętrza domu? Poprzez okna otwarte na oścież. A jak dociera do ludzkiej duszy? Przez wrota miłości,
o ile są otwarte. A jej wrota z całą pewnością były zatrzaśnięte na amen.
Na tym właśnie polega miłość: na dostarczaniu sobie wzajemnie szczęścia. Nie ma nic piękniejszego, niż widzieć szczęście innej osoby, a wiedzieć, że jesteś jego częścią.
Nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie.
Mało warta jest miłość, która ukochanego naraża na niebezpieczeństwo.