Miłość to albo pozostałość po ...
Miłość to albo pozostałość po czymś, co kiedyś było wielkie, albo cząstka tego, co kiedyś rozwinie się w coś wielkiego, ale w obecnej swej postaci nie daje nam zadowolenia, daje znacznie mniej, niż się oczekuje.
Zostaliśmy stworzeni z miłości, przez miłość, dla miłości.
Amor vincit omniamiłość wszystko zwycięża.
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże, gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam,
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Można powiedzieć "Kocham Cię" na
milion sposobów. Np.: "zapnij pasy",
"załóż szalik, jest zimno", "musisz
odpocząć". Trzeba po prostu słuchać.
Miłość rodzi się często ze spotkania, od którego nikt nie oczekuje cudu.
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
Dusza nie ma prawa do miłości, zanim nie zacznie kochać; otrzymuje miłość, kiedy ma miłość.
Bywa, że pierwszej miłości nigdy się nie zapomina, ale ona zawsze się kończy.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.