Kto nikogo nie kocha, sam ...
Kto nikogo nie kocha, sam niczyjej nie zazna miłości.
Miłość fałszuje obraz świata. Ukazuje go dobrym mimo wszystko.
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg, (...) Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
Miłość to nie tylko uczucie, to także decyzja. Decyzja o tym, że widzisz w tej osobie wszystko, co najlepsze, a resztę chcesz razem z nią udoskonalić.
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się wypierdolić, żeby potem wstać i być silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Nie wystarczy powiedzieć "kocham cię", aby kochać całe życie.
Miłość jest rzeczą wcale niebanalną, jest mądrześcią serca i drogą do poznania drugiego człowieka, jest mostem łączącym wzajemnie odseparowane wyspy jaźni.
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
Przez pół nocy wpatrywałem się w sufit i zastanawiałem się, czy zdołam przejść resztę życia, nie całując twoich ust.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w twoim sercu,
w tajemnicy przytulając cię, żebyś był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga osoba nie musi być koło ciebie, żebyś ją czuł.