Kobieta chce być kochana bez ...
Kobieta chce być kochana bez powodu, bez dlaczego, dobrych manier, wdzięku, inteligencji, ale dlatego, że ona jest.
Była ucieleśnieniem moich marzeń.
Dzięki niej stałem się tym, kim jestem,
a trzymanie jej w ramionach wydawało
się bardziej naturalne niż bicie serca.
Miłość bywa taka nierozsądna. Ta prawdziwa przychodzi nieproszona i zamiast cichutko zapukać, wlatuje jak burza, czyniąc spustoszenie nie tylko w sercu, ale i w psychice.
Tak po prostu, chciałabym ci wystarczyć. Tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i twojego domu. Tak po prostu...
Bycie czyjąś pierwszą miłością jest piękne, ale bycie ostatnią miłością jest idealne.
Miłość nie polega na tym, że wpatrujemy się w siebie nawzajem, ale że patrzymy razem w tym samym kierunku.
Chciałbym tak pić z Tobą lampkę wina po ciężkim dniu, oglądać tandetne filmy z Twoją głową na moich kolanach. Wyjeżdżać do rodziny we dwójkę, a potem na wspólne wakacje co roku. Tak z Tobą żyć, ustabilizować się na tyle, żeby co dzień widzieć Twoje oczy i patrzeć na nie i doceniać, że zgodziły się przyjąć moje na zawsze.
Tam gdzie przemawia serce, nie wypada, aby rozum zgłaszał wątpliwości.
Najdłużej kochamy tych właśnie, co nas porzucają. Może dlatego, że czujemy w stosunku do nich coś w rodzaju wdzięczności.
Miłość nie jest miłością, która się za zmianą skrusza, znajdzie zasłonę w chwili zaprzańcza. Miłość jest niezmienna, do czasu końca daga, choć usta i policzki tracą swoje róże.
Nie można kochać tych, których się boimy.