Najdłużej kochamy tych właśnie, co ...
Najdłużej kochamy tych właśnie, co nas porzucają. Może dlatego, że czujemy w stosunku do nich coś w rodzaju wdzięczności.
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarczy, że Ona jest.
To prawda, że miłość ma moc, ale ta moc ustępuje przed ogniem nienawiści.
Najlepszy rodzaj ludzi to ci, którzy wkraczają w Twoje życie i sprawiają, że dostrzegasz słońce tam, gdzie wcześniej dostrzegałeś chmury. Ludzie, którzy wierzą w Ciebie tak bardzo, że sam zaczynasz w siebie wierzyć. Ludzie, którzy kochają Cię za to, że jesteś po prostu sobą w 100 procentach. Tacy trafiają się tylko raz w życiu.
Zabawne, że widzisz i pamiętasz to co ja robiłam a nie widzisz tego co ty mi robisz.
Czy miłość nie jest dlatego
tak mocna, tak wspaniała i pożądana, że jest uczuciem ulotnym?
Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.
Ogród miłości wyrasta w sercu babci.
Czasami myślimy, że kogoś kochamy
i później na siłę staramy się wejść w tą miłość. Kończymy, bo okazuje się, że to wcale nie było to. Aż w końcu nadchodzi ten moment, w którym dociera do nas, że to właśnie było to, tylko nie do końca oswojone, niezupełnie otwarte, zbyt
mało nam znane. Dajcie sobie czas.
Jeśli masz cel, idź do niego,
jeśli masz nadzieję, wierz w nią,
jeśli kochasz, walcz!
Jeśli kto kocha tylko piękno i czystość, to kocha zaledwie połowę istoty.