I nie miłować ciężko, i ...
I nie miłować ciężko, i miłowaćNędzna pociecha.
Zrezygnowałem z Ciebie...
Miłość przemija. Moja przeminęła.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Każda kobieta dwa razy szaleje: kiedy się kocha i kiedy siwieje.
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi. Możecie im zniszczyć życie.
Chciałbym, żeby mi uwierzyła. Chciałbym, żeby mi zaufała i poznała prawdę o mojej przeszłości. Coś w niej przekonuje mnie, że nie jest taka jak wszyscy ci ludzie, których spotkałem na swojej drodze, a którzy mnie zawiedli. Mam tylko nadzieję, że się mylę co do niej, ponieważ lubię z nią być. Dzięki niej mam poczucie sensu i celu. A przez ostatnie trzynaście miesięcy go nie miałem.
Nie myślcie, że możecie kierować miłością. Miłość bowiem, jeśli uzna was za godnych, pokieruje sama waszym postępowaniem.
"Całe życie się odchudzasz, próbujesz o siebie zadbać, próbujesz coś zmienić, żebyś była zgrabna, ładna i atrakcyjna i nagle zdajesz sobie sprawę, że to nie twój wygląd jest problemem, tylko burdel, którego inni narobili ci w głowie."
Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mówić przepraszam.
Ja wiem, po co ja żyję. Sensem mojego życia jest zasłużyć na to, żeby mnie ktoś trzymał za rękę, gdy będę umierał.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.