Miłość własna jest najniebezpieczniejszym doradcą.
Miłość własna jest najniebezpieczniejszym doradcą.
I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień... ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć ...
(...)no, ale księża o miłości wiedzą mniej niż ktokolwiek inny.
Na umierającą miłość nie ma lekarstwa.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż twoje.
Nie oskarżaj drugiej osoby o bawienie się uczuciami skoro sama pogrywasz jak Ci się żywnie podoba.
To jest niestety niezaprzeczalna prawda, że zdrowy rozsadek cierpi tam, gdzie do gry wkracza miłość.
Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej potrzebują naszej miłości.
"Jeżeli kochasz dwie osoby naraz, wybierz tą drugą, bo gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą nie zakochał byś się w tej drugiej."
Kocham cię nie za kogo jesteś, ale za kim jestem, gdy jestem z tobą. Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie patrzeć w oczy, ale aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Znajdź kogoś, kto nie boi się przyznać, że tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealny, ale traktuje Cię tak, jakbyś taki był. Kogoś, dla kogo największym lękiem jest utrata Ciebie. Kogoś, kto całkowicie odda Ci serducho i kto będzie mówił "Kocham Cię" i naprawdę miał to na myśli, naprawdę będzie to czuł... I w końcu co najważniejsze, znajdź kogoś, kto będzie szczęśliwy budząc się przy Tobie każdego dnia i mimo upływu lat, zmarszczek i siwych włosów będzie Cię kochał z każdym dniem coraz mocniej...