Kochanie gorzej jak więzienie: z ...
Kochanie gorzej jak więzienie: z więzienia wyzwolą, z kochania nie zdolą.
Niegodziwość psuje i zatruwa wszystkie
przyjemności, zabija miłość.
Nie możemy się prędko obudzić z najpiękniejszych snów. Chociaż otwieramy oczy, jeszcze długo widzimy tylko to, co śniliśmy. Czyżby miłość była jednym z tych snów?
Jeżeli chodzi o miłość, nie może być mowy, by było jej zbyt dużo.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać
Przyjmij każdego takim, jakim jest. Każdy ma wady, nawet najlepszy. Jesteśmy tylko ludźmi - nie aniołami.
Bóg dał współmałżonkom uszy, aby mogli wysłuchiwać skargi drugiej osoby - wysłuchiwać cierpliwie.
Miłość matki nie starzeje się.
Prawdziwa miłość zakłada wolność. Wolność bycia sobą. Kiedy kochamy, nie jesteśmy zazdrośni, nie zmuszamy innych do zmiany, nie oczekujemy, że będą oni spełniać nasze oczekiwania. Prawdziwa miłość to akceptacja inności, to radość z obecności drugiego człowieka w naszym życiu.
Wierni znają tylko trywialną stronę miłości, niewierni znają jej tragedię.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.