
Inspiracje:

Miłością trzeba się opiekować, tak jak swoim dzieckiem, żeby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie zgubiło się, nie rozchorowało, nie zobojętniało.

Pozwól mi, Panie, być w świecie dotykalnym sakramentem Twej miłości: być Twymi ramionami, które przygarniają do siebie i spalają w miłości wszelką samotność świata.

Dotyk wyznacza początek miłości. Jeśli kogoś kochasz - czujesz potrzebę dotyku; przytulania, głaskania, całowania. Ale dotyk wyznacza też koniec miłości. Jeśli nie chcesz już przytulać, głaskać i całować, to znaczy, że przestałaś kochać.

Nie sztuką jest być z byle kim. Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.

Wielka miłość rodzi się z nieobecności.

Miłość, podobnie jak życie, nie jest wygodnym i spokojnym stanem, lecz wielką i wspaniałą przygodą.

Jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego i że nie starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.

Nauczyłem się jednak, że sercu nie można nakazać, kiedy, kogo i jak ma pokochać.
Serce robi, co chce. Od nas zależy najwyżej to, czy pozwolimy naszemu
życiu i głowie dogonić serce.

Jakkolwiek zwykle pragniemy kochać dobrze,
to jednak najczęściej robimy to źle,
przynajmniej zdaniem tych, których kochamy.

Miłość jest cnotą serca a nie rąk.