Bóg dał współmałżonkom uszy, aby ...
Bóg dał współmałżonkom uszy, aby mogli wysłuchiwać skargi drugiej osoby - wysłuchiwać cierpliwie.
Bóg dał współmałżonkom uszy, aby mogli wysłuchiwać skargi drugiej osoby - wysłuchiwać cierpliwie.
Nigdy nie próbuj gonić za miłością, uczuciem lub uwagą. Jeśli nie jest to swobodnie okazane przez inną osobę, nie warto o to zabiegać.
Jest nie do pomyślenia, by miłość naszego życia miała być czymś lekkim, czymś bez wagi.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka.
Wolę raczej swoją
wolność niż Twoją miłość. Jeśli masz do wyboru towarzystwo w więzieniu
i samotny spacer na wolności, co wybierasz?
Zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] Kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. Pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. Będzie tęsknił, jak wyjadę. I kochał, bez względu na wszystko.
Kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem; to znaczy patrzeć razem w tym samym kierunku. Miłość, prawdziwa miłość to duchowa jedność, to jedność dążenia, jedność marzeń, jedność pragnień.
Nigdy nie staraj się dociec przyczyny miłości, ponieważ ta utkana jest ze znaków zapytania.
Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. A potem z nim rozmawiasz i po pięciu minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: ''Może być.'' A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nim. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś tak pięknym.