Miłość jest jak mydło, ubywa ...
Miłość jest jak mydło, ubywa jej przy używaniu.
Miłość jest naprawdę wielką i jedyną przygodą życia. Tam właśnie Bóg nas oczekuje.
Ci, którzy kochają cierpią, widząc jak cierpią ci, których darzą miłością.
Nie myśl, że będziesz szczęśliwa w związku
bez problemów. Szczęście to nie tylko
romantyczne spacery, buziaki, ani piękne czyny i słowa. Szczęście bierze się również z trosk,
smutku i łez. Każda przeciwność losu, którą
uda się wspólnie pokonać wzmacnia miłość i
zwiększa poczucie szczęścia.
To jest trudna miłość, ale wolę taką z nią, niż łatwą z kimś innym.
Jeśli ludzi coś do siebie ciągnie, to muszą się spotkać, choćby stawiali na swojej drodze najrozmaitsze przeszkody, bombardowali się ukrytymi znaczeniami, błędnie interpretowali swoje zachowania, mijali się tam, gdzie powinni się spotkać.
Ja w życiu nienawidzę jednej rzeczy. Nienawidzę zasypiać bez słowa “przepraszam”. Z mojej strony. Nienawidzę tak zwanych cichych dni. Nie pamiętam, czy u nas kiedykolwiek taki dzień się zdarzył. Jeżeli zawalę, to ja nie mogę tak po prostu zasnąć, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że leżymy razem i śpimy koło siebie bez słowa “przepraszam".
„Przecież o to właśnie w życiu chodzi. Nie o wakacje, kolacje w knajpach i pragnienie posiadania więcej rzeczy, ale o to, by napić się razem herbaty i przytulić po długim dniu. Chodzi o wybaczanie i zapominanie, ulgowe traktowanie. A także o uczciwość, prawdę i zaufanie, o stworzenie bezpiecznego, ciepłego schronienia dla tych, których się kocha.”
Spytano parę staruszków, jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli: "Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza.
Decyzja oswojenia niesie
w sobie ryzyko łez.
Jeżeli kochasz, czas znajdziesz, nie mając ani jednej chwili.