Pierwsze westchnienie miłości to ostatnie ...
Pierwsze westchnienie miłości to ostatnie westchnienie rozumu.
Któż z nas kocha, nie głupiejąc przy tym?
Miłość zawiera w sobie nie tylko piekło nienasycenia, ale i niebo przejrzysto ciemnego pokoju, w którym można się zaszyć przed światem, rezerwowanego wyłącznie dla jednego człowieka. Gdy się zobaczyła, że już jest w nim za długo, chciała stamtąd uciec, ale nie mogła. Wiedziała, że każde wyjście z tego pokoju jest jak zerwanie nitki łączącej ją z nim.
„Za 20 lat od dzisiaj nie będzie miało znaczenia czy miałeś 3 pary butów, czy 30. Będzie miało znaczenie, jacy ludzie cię otaczali, co przeżyłeś, kim się stałeś i jakie emocje ci towarzyszyły.”
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...
Miłość jest jak motyl, który, znużony lotem, opada wreszcie na ziemię i tam zamiera. A człowiek jest jak ziemia, która czeka na motyla.
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera na próbę.
Czasem najlepszym prezentem na święta jest zwykła obecność drugiej osoby...
Człowiek bardzo potrzebuje miłości i akceptacji.
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
Boga czuje serce, nie rozum. Oto co jest wiara: Bóg dotykalny dla serca, nie dla rozumu.