Prawdziwą miłość poznaje się nie ...
Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile,lecz po czasie jej trwania.
Pewnego dnia zobaczysz ją trzymającą za rękę kogoś innego, kto wykorzystał twoją szansę. Ona nawet cię nie zauważy, ponieważ będzie zbyt zajęta śmianiem się z jego głupiego żartu, a widzenie tego pięknego uśmiechu na jej twarzy i uświadomienie, że nie jesteś jego powodem, spali twoje serce. I wtedy do ciebie dotrze: to była ona. To zawsze była ona.
Jak często czymś rzucasz, to w końcu to zepsujesz...
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną,
Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno.
Jedynie dwie rzeczy czynią nas szczęśliwymi: wiara i miłość.
Wiele kilometrów,
tak daleko od siebie.
Tak trudno powiedzieć do widzenia,
kiedy serce co innego podpowiada.
Każdy sen czasami się kończy,
kiedy niczego już nie da się skleić na nowo.
Jednak czy prawdziwa miłość może przeminąć,
zgasnąć niczym płomień świecy.
Umrzeć śmiercią naturalną?
Czy można o niej zapomnieć,
kiedy serce nie chce zapominać?
Choć tak daleko od siebie,
wciąż blisko i żadna chwila,
nie chce odejść w zapomnienie.
Miłość to nie jest kwestia spojrzenia na siebie nawzajem, ale spojrzenia wspólnie w tym samym kierunku.
Koniec przychodzi nieoczekiwanie. Wydaje ci się, że panujesz nad sytuacją. I że to ty decydujesz, kiedy jest już po wszystkim. A potem wszystko nagle się rozłazi i uświadamiasz sobie, że nad niczym nie panujesz.
Niby nic się między nimi nie wydarzyło, ale było między nimi wszystko.
Nie możemy robić rzeczy wielkich, ale możemy robić rzeczy małe z wielką miłością
Jeżeli różom przeznaczono czerwień
A fiołkom ich błękit
To dlaczego moje serce nie jest twoim przeznaczeniem?