Jeśli kto kocha tylko piękno ...
Jeśli kto kocha tylko piękno i czystość, to kocha zaledwie połowę istoty.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
Miłość nie jest towarem, nie można jej kupić, nie można jej sprzedać, ale jej brak czyni człowieka strasznie biednym.
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
Jaka to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia.
On nigdy nie opuszcza tych, którzy kochają.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Nie chodzi o to, by się nigdy nie kłócić, bo idealne związki nie istnieją, ale o to, by zawsze potrafić się pogodzić.
Każdy człowiek od urodzenia jest zdolny do kochania. Musi jednak wytrwale ćwiczyć, tak jakby dbał o mięśnie.
Na prawdziwą miłość składa się mnóstwo drobnych decyzji - decyzji o byciu razem, decyzji o walce za siebie nawzajem. Miłość to nie jest coś, co po prostu się zdarza. To jest coś, na co praca nad sobą ma wpływ.