
Miłość to nie zabawa w komórki do wynajęcia. Wystarczy poznać ...
Miłość to nie zabawa w komórki do wynajęcia. Wystarczy poznać ja z jednym człowiekiem.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto było czekać.
Jak często czymś rzucasz, to w końcu to zepsujesz...
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się wspólnie w tym samym kierunku.
Gdybym cię nie kochała, może byłoby mi wszystko jedno.
„Za kogo warto wyjść za mąż? Za przyjaciela. Za faceta, z którym płacze się ze śmiechu. Za mężczyznę, przy którym bycie słabą, chorą i nieatrakcyjną to nie wstyd. Za kogoś, kto gra do jednej bramki, ma podobne marzenia, a jak nie ma – to wspiera. Za mądrego człowieka, któremu się ufa. Ale chyba najważniejsze, bo ważniejsze nawet od seksu, jest to, by się po prostu szalenie lubić. By lubić spędzać ze sobą czas. Takiego męża Wam życzę, dziewczyny! Jesli podczas przysięgi małżenskiej chce Ci się płakać, bo Twoje życie się kończy – wiej!”
Nie ma ludzi idealnych, kłótnie, nieporozumienia, przeróżne (zakazane w związku) pokusy, towarzyszą nam przez całe nasze życie. Ja jednak wierzę, że jeśli ludzie naprawdę się kochają, nie zepsują sobie życia głupotami.
Ludzie, którzy nie kochają siebie - nie kochają nikogo.
Miłość żyje dawaniem.
Ludzie znikają. Niezależnie od tego czy miłość przenosić miała góry. Czy macie razem dzieci, psa, kota, kredyty. Znikają po tysiącach przegadanych nocach i cichych dniach. Odchodzą, wynoszą się. Po prostu przestają trwać w tej samej rzeczywistości. Bo nagle coś im się w życiu zmieniło. Nagle nie potrzebują twoich słów, twojego ciepła i wspólnego picia kawy. Musisz zrozumieć że tacy są ludzie... (Damian Sawa, Czas - Nieistnienia)
Jedyna miłość, która nas nigdy nie zdradzi, to miłość własna.