
Miłość to nie zabawa w komórki do wynajęcia. Wystarczy poznać ...
Miłość to nie zabawa w komórki do wynajęcia. Wystarczy poznać ja z jednym człowiekiem.
Łatwo powiedzieć “kocham”. Ale trudno jest być z kimś blisko. Trudno powiedzieć “tak, to Ciebie chcę każdego kolejnego dnia”. Trudno znosić kłótnie. Trudno poświęcać swój czas. Trudno otwierać się przed drugą osobą. Trudno złapać za rękę i powiedzieć “chodź, razem damy radę”. Bo to właśnie o to chodzi. O to RAZEM. Musisz być z drugą osobą blisko. Razem. Musisz wiedzieć, ze nie zaśniesz, dopóki nie będziesz miał pewności, że ona wróciła do domu; ze jest bezpieczna. Musisz umieć coś poświęcić. Czasem niewiele, a czasem sporo. To trudne. Trudno rezygnować z czegoś z dnia na dzień. Ale jeśli trafisz na właściwą osobę, będziesz wiedział. Że warto zrezygnować ze wszystkiego. Warto być razem. Bo w życiu pojawia się taki moment, kiedy przestają Cię bawić męskie wyjścia na piwo i zakupy z przyjaciółkami. Chcesz spokoju. Chcesz odpocząć. Trudno znaleźć kogoś, z kim będziesz mógł odpocząć. Nie mówić nic. Złapać za rękę. Zamknąć oczy. I pomyśleć “mam wszystko”.
W miłości dawać więcej, niż się dostało, i odpłacać mniej, niż się oberwało. Nigdy tą samą monetą, którą się dostaje.
Nigdy nam nie można zrezygnować z poszukiwania miłości. Ten kto przestaje szukać przegrywa życie.
Miłość to więcej niż zwykły pocałunek, to więcej niż zwykłe połączenie...
Coś jest piękne i dobre dlatego, że kochamy, a nie na odwrót.
Z miłością dzieje się obecnie jak z duchami - odkąd przestano w nie wierzyć, nikomu się już nie pokazują.
Prawdziwie kochasz wtedy,
kiedy nie wiesz, dlaczego.
Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić.
Nie jestem idealny, popełniam błędy, krzywdzę ludzi, ale kiedy mówię "przepraszam" albo "kocham" mówię serio...
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale na to, że razem patrzy się w tym samym kierunku.