
Miłość to siła wyższa, która nas ciągnie do tej, a ...
Miłość to siła wyższa, która nas ciągnie do tej, a nie innej osoby.
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest. Który daje obecność. Który odbiera telefony. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
Czy miłość nie jest dlatego tak mocna, tak wspaniała i pożądana, że jest uczuciem ulotnym?
Uważaj na znajomości, które zaczynają
się od głowy. O tych zapoczątkowanych
fascynacją seksualną można szybko
zapomnieć. O tych, które zaczynają się
od rozmów, wymiany myśli i emocji,
możesz nigdy nie zapomnieć.
Nagle okazuje się, że już się nie da, że jest za późno. Trzeba się kierować uczuciem - jeżeli kogoś kochasz i jest ci z nim dobrze, to nie ma się co zastanawiać, co będzie za rok czy dwa. Rób, co czujesz. Ludzie za bardzo skupiają się na tym, co było lub będzie, zamiast na tym, co jest. Nie podejmują decyzji z wiarą w to, że wszystko się dobrze poukłada, tylko analizują - a jak nie wyjdzie, a jak stracę pracę, a to, a tamto. Trzeba mieć wiarę. A łatwiej mieć wiarę tym, którzy w coś wierzą.
Kiedyś zrozumiesz, że to, za czym gonisz nie ma sensu. Że uroda przeminie. Że kasa to nie wszystko. Kariera się skończy. Ciuchy przestaną być modne. Kiedyś zrozumiesz, że najbardziej liczy się wspólny spacer, wspólna kawa. Dobry kąt na chłodną zimę. Bezpieczeństwo i poczucie takiego ciepła, jakie podarować ci może tylko miłość. (autor: Kaja Kowalewska)
Większość ludzi uważa, że najbardziej
intymnym doświadczeniem na świecie
jest seks. [...] Ale tak nie jest. Seks nie
jest najbardziej intymnym przeżyciem,
jakie mogą dzielić kochankowie. Nawet
gdy jest piękny. Nawet gdy jest idealny.
[...] Najbardziej intymnym przeżyciem jest
pozwolenie, by ukochane osoby zobaczyły
nas w najgorszej formie. Wtedy, gdy jesteśmy
najsłabsi. Prawdziwa intymność jest wtedy,
gdy nic nie jest idealne.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
Miłość wciąż tkwiła mu w ciele niczym drżąca przyjemność, leciutkie oszołomienie.