To naturalne, że chcesz pomóc tym, których kochasz. Ale nie ...

 I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień. Ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć.

 Musiałam przeżyć miłość albo uschnąć i umrzeć.

 Miłość nie potrzebuje niepewności. Miłość jest spokojem i zaufaniem.

 Nie ma spełnienia słodszego nad to,

które następuje po przedłużającym się oczekiwaniu.

 -Jak kocha to wróci ?
-Nie, jak kocha to nie zostawi.

 Sprawiedliwość to miłość z oczami, które widzą.

 - A miłość? Czym jest dla Ciebie? - Zależy, na jakim etapie. Myślę jednak, że to połączenia chemii umysłów, dusz i ciał. Ktoś, kto jest dla ciebie i kumplem, i kimś, kto budzi w tobie szał zmysłów. Osoba, która cię inspiruje i o którą chcesz, i potrafisz walczyć jak lew. Krótko mówiąc: jeśli człowiek od drugiego człowieka uzależniony jest jak od heroiny, to chyba jest miłość.

 Bo miłość nie zna żadnych tam i granic.

 Dziewczyna zakochana nie zna nad sobą pana.

 Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą.