
Każda miłość jest za razem nieodwołalnie początkiem rozdzierającego końca.
Każda miłość jest za razem nieodwołalnie początkiem rozdzierającego końca.
Miłość zmienia się z czasem.
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
Gdy kocham świat taki jakim jest - już go zmieniam, bo zmieniam jeden jego fragment, którym jest moje serce.
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
Trudne drogi często prowadzą do pięknych miejsc.
Nienawiść można uleczyć tylko miłością.
W towarzystwie odpowiedniego człowieka
możesz odbyć podróż dookoła świata, a będzie
ci się zdawało, że wszystko to trwa jedną
chwilę. W pojedynkę jedyniewleczesz się przez świat,
nawet jeśli jedziesz ekspresem albo lecisz samolotem.
Okazywanie miłości to coś więcej niż dwa słowa wymamrotane przed zaśnięciem. Miłość trzeba bez ustanku podsycać, pielęgnować choćby drobnymi codziennymi gestami.
Czyż akt miłosny nie jest wiecznym powtarzaniem tego samego?
Łączyła nas siła, której nie potrafiłam opanować - nić, która związywała nasze dusze.