Dlaczego miłość dała się wygryźć wirusowi namiętności ?
Dlaczego miłość dała się wygryźć wirusowi namiętności ?
Gram miłości ma większą wartość niż tona luksusu, więc nie chowaj się. Są ludzie którzy cię potrzebują, na ciebie czekają... ale wiecznie tego robić nie będą...
,,Pamiętam jak przez ognisko, siedząc naprzeciw, wpatrywałam się w Ciebie. Czekałam. Czekałam żebyś choć na chwilę na mnie spojrzał... I nagle stało się...
Wstałeś i poszedłeś po kiełbasę."
Jedynie ci kochankowie mogą o sobie zapomnieć, którzy niedostatecznie się kochali, by się znienawidzić.
W życiu spotykasz tylko jedną osobę z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje i gra gestów. Cała reszta to jak odpalanie prawie pustej zapalniczki.
Śmiałam się z tych ,które Cię podrywały...teraz rże sama z siebie
Nie zakochałam się w nim od razu. To był długi spacer przez wszystkie tajemnice. Zakochałam się w jego spojrzeniu, później w tym, jak cudownie przytula, a na końcu zrozumiałam, że nie chcę więcej całować innych ust.
Czasem zastanawiasz się czy jesteś dla kogoś wart tyle, by mieć pewność, że jak odłożysz słuchawkę on/ona zadzwoni. Pewność, że kiedy w nerwach odwrócisz się i pójdziesz w drugą stronę, on/ona pobiegnie za tobą. Będzie walczył/a, bo przecież wart jesteś tego całego pieprzonego zachodu...
Ten, który kocha staje się zaślepionywobec przedmiotu swojej miłości.
Bóg jest obecny w każdym człowieku, który jest ci przychylny,dla którego jesteś wart trudu, który z tobą idzie i pozostaje, kiedy zapada wieczór.
Miłość to nie tylko uczucie, to też decyzja, to obietnica, to pragnienie bycia dla kogoś wsparciem, schronieniem, ukojeniem. To pragnienie docenienia drugiego człowieka, dostrzeżenia jego piękna, unikalności, to pragnienie dzielenia swojego czasu, swojego życia, swoich marzeń.