
Kto by wytrzymał, gdyby kochano go tak rozpaczliwie?
Kto by wytrzymał, gdyby kochano go tak rozpaczliwie?
Proste serce,które wolne prosi w miłości - otrzymuje.
Skrzywdziłem Cię. Patrzyłem na Ciebie, widziałem Cię. Mówiłaś do mnie. Jedyne co pamiętam, to wilgotny tusz na Twoich policzkach i problemy z pobieraniem powietrza. Byłem idiotą. Przepuściłem przez palce kobietę mojego życia.
Miłość jest pacierzem ciepła, które topi chłodne usposobienie, zmusza do wyjścia z siebie i zanurza w drugim człowieku
Nie można kochać dwóch osób tak samo.
To po prostu niemożliwe. Kochasz każdego
człowieka inaczej, bo jest jedyny w swoim
rodzaju i on w tobie również dostrzega twoją
niepowtarzalność. Im lepiej się poznajecie,
tym bogatsze stają się barwy waszej relacji.
Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.
Jeśli masz Rodzinę, która Cię kocha, kilku dobrych znajomych, jedzenie na stole i dach nad głową, jesteś bogatszy niż myślisz.
Piękna jest tylko prawda,i tylko ona jest godna miłości.
W dojrzałym związku pojawia się spokój, pewność i duma z partnera. Z tego, co on robi, jaki jest, co mówi. Pojawia się wtedy we mnie pewien niezwykły rodzaj wibracji: to jest mój człowiek. Ten, o którym można marzyć, jest mój. Pierwsza namiętność przemienia się w coś, co nazwałabym ciepłem, przywiązaniem i uspokojeniem, poczuciem bezpieczeństwa i przyjemnością. On jest tylko dla mnie, ja tylko dla niego.
Tak w każdym miejscu
i o każdej dobie,
Gdziem z tobą płakał,
gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ja
przy tobie,
Bom wszędzie cząstkę mej
duszy zostawił.
Pomyśl jaki świat byłby piękny, gdyby ludzie spotykali się w odpowiednich momentach życia. A nie o parę lat i zdarzeń za późno, za wcześnie. Gdyby mówili to, o czym tak zaciekle milczą. Ile nocy byłoby przespanych, ile serc nie aż tak pustych.