
Zasługujesz na miłość. Taką właściwą.
Zasługujesz na miłość. Taką właściwą.
To źle, że miłość, choć
ślepa i głucha, Idzie, gdzie zechce i czego chce słucha.
Kogo dzisiaj stać na miłość. Łóżko i nic więcej. (…) Na dłuższy związek już człowieka dzisiaj nie stać. Każdy za czymś goni, do czegoś się wspina, to z kimś drugim jak z kulą u nogi. Mówić się już nie chce, a tu trzeba. Nie ma o czym, a tu trzeba. Zdarzają się, nie powiem, małżeństwa do śmierci. Ale to już zabytki. Niedługo będzie się do takich wycieczki prowadzić, jak do zamków, katedr, muzeów. Małżeństwo, prawdę mówiąc, to dzisiaj spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Upada, zakłada się drugie. I się kręci, aby jakoś, aby dalej, aby do końca. Diabła warte to nasze życie, powiem panu. Te wszystkie nasze sny, marzenia, nadzieje.
Gdyby miłość nie była tak ślepa, na niejedno musiałaby przymrużyć oczy.
Szata miłości jest utkana z materiału codzienności.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się razem w tym samym kierunku.
Długo potem ją tuliłem, aż zamknęła oczy i usłyszałem jej spokojny oddech.
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi.
Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do
twego domu, w twe życie, do twego serca.
Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mino, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy.
Miłość jest jak wiatr, nie widzisz jej, ale czujesz. Czasem jest delikatna niczym bryza, innym razem mocna jak huragan. Ale zawsze czujesz jej obecność w swoim sercu, dając ci powód do uśmiechu.
Rozłąka jest dla miłości tym, czym wiatr
dla ognia - małą gasi a wielką roznieca.