
Zasługujesz na miłość. Taką właściwą.
Zasługujesz na miłość. Taką właściwą.
Ut ameris, amabilis estojeśli chcesz być kochany, bądź godny miłości.
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.
Jeśli ktoś poznał miłość, to zawsze można do niego przyjść.
Dawniej dziwiło mnie, że wiele naprawdę świetnych dziewczyn nie miało faceta. Teraz absolutnie im się nie dziwię. Wolą być same (nie mylić z samotne) nie dlatego, że nikt ich nie chce. Nie. Wolą być same, bo znają swoją wartość i nie chcą sobie schrzanić życia z byle dupkiem. Wiedzą, że zasługują na więcej…
Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś: nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć jej tam, gdzie naprawdę istnieje. Pomyśl o tym.
Jeżeli miłość nie jest codziennie na nowo budzona, to szybko zaśnie snem wiecznym.
Jeśli Ci na kimś zależy, to nie istnieje żadna siła, która uniemożliwiłaby Wam spotkanie.
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
-To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Miłość jest jak wiatr, nie możemy jej zobaczyć, ale możemy ją poczuć. To jest coś niewidzialnego, co czujemy w sercu i duszy. To jest połączenie dwóch dusz, które razem tworzą jedność. Miłość to nie tylko uczucie, to decyzja, to obietnica.