
Głupia rzecz miłość... Poznajesz, kochasz, cierpisz... Potem jesteś znudzony, albo ...
Głupia rzecz miłość... Poznajesz, kochasz, cierpisz...
Potem jesteś znudzony, albo zdradzony.
Patrzę na Ciebie i nagle niekontrolowanie przyspiesza mi bicie serca, i wtedy już wiem, że jesteś tą, z którą chciałbym spędzić resztę swojego życia.
Przegapiłem tę naszą miłość, jak pijany pasażer przesypia swoją stację. A kiedy się ocknie, to okazuje się, że był to ostatni pociąg i nie ma już czym wrócić do siebie.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że razem patrzy się w tym samym kierunku.
Tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem PYK i już ich nie ma...
Trudnym zadaniem miłości nie jest kochać tych, których znamy. To kochać tych, których nie znamy. To wciąż kochać, nawet gdy jesteśmy zranieni. To kochać bez oczekiwania. To kochać bezwarunkowo.
Wspólne milczenie jest
równie ważne jak rozmowa...
Skoro tak wielu ludzi szuka w tak wielu miejscach prawdziwej miłości, dlaczego tak niewielu z nich szuka jej w tym najbardziej oczywistym miejscu
''Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie”.
Miłość ma swój własny język. Małżeństwo powraca do języka potocznego.
Kochaj tę, która jest przy tobie, bo ta,
której nie ma przy tobie, zdradza cię.