
Czasami miłość wiedzie w otchłań nas samych, a co gorsza ...
Czasami miłość wiedzie w otchłań nas samych, a co gorsza ludzi, których kochamy.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym zapomnieć o sobie.
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
Nie ma na świecie nic tak słodkiego jak miłość. Zaraz po miłości najsłodsza jest nienawiść.
Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem.
Powiedz mi, chłopcze, coś Ty ze mną zrobił? Nic już nie rozumiem. Nie wiem po co jestem. Czy jestem? To jest straszne sedno... Ty w swojej nieświadomości zgładzasz mnie co dnia. Więc, czy jestem żywą śmiercią? Czy też już nie istnieję w teraźniejszości, a raczej dryfuję w obłokach?
Przegapiłem tę naszą miłość, jak pijany pasażer przesypia swoją stację. A kiedy się ocknie, to okazuje się, że był to ostatni pociąg
i nie ma już czym wrócić do siebie.
Kilka miesięcy temu powiedziałbym, że jeżeli kogoś szczerze kochasz, musisz pozwolić mu odejść. Ale teraz patrzę na Ciebie i widzę, jak głęboko się myliłem. Jeżeli kogoś naprawdę kochasz, musisz zrobić wszystko, żeby go zatrzymać...
Kiedyś zrozumiesz, że to, za czym gonisz nie ma sensu. Że uroda przeminie. Że kasa to nie wszystko. Kariera się skończy. Ciuchy przestaną być modne. Kiedyś zrozumiesz, że najbardziej liczy się wspólny spacer, wspólna kawa. Dobry kąt na chłodną zimę. Bezpieczeństwo i poczucie takiego ciepła, jakie podarować ci może tylko miłość. (autor: Kaja Kowalewska)
Ona nie potrafiła zostać, ja nie potrafiłem jej zatrzymać, obydwoje byliśmy równo porąbani i dźwigaliśmy nadbagaż przeszłości.