Dziś byli zgodni, ale z pewnością nadejdą dni, gdy poróżnią ...
Dziś byli zgodni, ale z pewnością nadejdą
dni, gdy poróżnią ich gniewne słowa, albo
lodowate milczenie. Dni, kiedy ich miłość
będzie walczyła o przetrwanie jak ptak z
przetrąconym skrzydłem. Dni, kiedy porywczy
temperament Jane i flegmatyczna natura
Gabriela będą odpychały ich od siebie,
każąc wątpić w sens tego związku.
Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy w chwilowej złości dopatrujesz się zmęczenia, a nie złych intencji. Gdy w męskim milczeniu widzisz nie brak uczucia, ale problem, z którym on chce poradzić sobie sam. Gdy w kobiecych łzach dostrzegasz nie pretensję i wyrzut, ale potrzebę wsparcia i bliskości. Kiedy potrafisz wysłuchać, nim wysnujesz wnioski. I gdy uświadamiasz sobie, że nawet najbardziej kochający się ludzie potrzebują czasem od siebie odpocząć.