
Miłość trwa tak długo, jak długo trwa tęsknota.
Miłość trwa tak długo, jak długo trwa tęsknota.
Kogo dzisiaj stać na miłość. Łóżko i nic więcej. (…) Na dłuższy związek już człowieka dzisiaj nie stać. Każdy za czymś goni, do czegoś się wspina, to z kimś drugim jak z kulą u nogi. Mówić się już nie chce, a tu trzeba. Nie ma o czym, a tu trzeba. Zdarzają się, nie powiem, małżeństwa do śmierci. Ale to już zabytki. Niedługo będzie się do takich wycieczki prowadzić, jak do zamków, katedr, muzeów. Małżeństwo, prawdę mówiąc, to dzisiaj spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Upada, zakłada się drugie. I się kręci, aby jakoś, aby dalej, aby do końca. Diabła warte to nasze życie, powiem panu. Te wszystkie nasze sny, marzenia, nadzieje.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Zakochani są jak szaleńcy.
"Smutek"
"Moje serce zakrwawiło ,gdyż zostało zranione boleśnie milczeniem i chłodem od drugiego serca a czemu któż to wie,pytam się samej siebie,dlaczego?co moje serce zawiniło,?czemu ,Niewiadomo,to takie smutne ze aż ściska się z bólu.pozostał mu smutek i zal,po niespełnionej miłości."
Mówiłem ci, że masz uczynić go posłusznym
a ty nauczyłeś go kochać.
Przy tobie jakoś tak się uspokajam. Nie wiem, jak to się dzieje… ale w twoim towarzystwie czuję się swobodnie i dobrze się bawię. Dlatego chciałbym dalej się z tobą spotykać. Jeżeli znów coś cię będzie martwiło, zawsze cię wysłucham… o ile będziesz chciał mi o tym opowiedzieć. -Kou Yoneda "NightS"
Na tym pieskim świecie nic
nie jest funta kłaków warte,
jeśli nie możemy się tym
dzielić z drugą osobą.
Nie wiem, nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu Jej nie zależy... Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę...
Tylko miłość wie jak to robić, aby dając innym samemu się bogacić.
W ciężkich chwilach rodzi się prawdziwa miłość.