Miłość przychodzi i odchodzi, a przyjaźń trwa...
Miłość przychodzi i odchodzi, a przyjaźń trwa...
Każdy związek ma swoją wartość: każde doświadczenie, które cię spotyka w związku z inną istotą ludzką - jest po prostu doświadczeniem. Stajesz się tym, kim jesteś, nieustannie ulepszasz siebie, aby przygotować się na podążenie za uczuciem. Czas poświęcony innym ludziom nigdy nie jest zmarnowany. Każdy związek czegoś uczy, każdy związek niezależnie od tego, jaki był ciężki, jak bardzo cię rozczarował czy jak szybko się rozpadł, ma swoją niezaprzeczalną wartość...
W miłości jest tylko jedno wyjście - ucieczka.
''Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie”.
Czasami mężczyzna opowiada o tym, że chciałby kobietę zabrać na księżyc, chciałby zrobić dla niej wszystko, chciałby rzucić świat u jej stóp. Myślę jednak, że do pełni szczęścia wystarczy aby stanął z nią mocno na ziemi. Od wielkich słów dużo lepsze są prawdziwe czyny… wsparcie, pomoc, poświęcony czas, obecność, uśmiech oraz rozmowa.
Miłość jest jednooka, ale nienawiść jest całkiem ślepa.
Nagrobki i listy miłosne nie znoszą wyrazów obcych.
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.
Mała, czy on wie, jakie są twoje ulubione kwiaty? Czy pytał, co jest twoją ulubioną potrawą? Czy on zna twój ulubiony kolor; czy wie, w jakich sklepach zawsze potrafisz się zgubić, jakie zapachy lubisz i jaką kawę pijesz? Pewnie, że są to drobne rzeczy, ale to właśnie z nich składa się życie. Jeżeli mężczyzna interesuje się tobą - nie związkiem samym w sobie, nie tym, co możesz mu dać i nie tym, co on przy tobie czuje - to będzie chciał te wszystkie rzeczy wiedzieć.
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten
ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane
serce ze sobą? Czy potem do końca
życia chodzi się z wielką dziurą w środku,
której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?
Lenistwo w miłości jest niewybaczalną zbrodnią.