Najwyraźniej miłość mąciła umysł.
Najwyraźniej miłość mąciła umysł.
"Gdzie te czasy, kiedy pułkownik Wieniawa-Długoszowski przesłał znajomej damie bukiet kwiatów, a w załączonym liściku napisał: „Szanowna Pani! Zeszłej nocy śniła mi się Pani w taki sposób, że poczułem się zobowiązany".
Nie chcę już więcej kochać, cierpieć,
czekać ani wierzyć w rzeczy,
których nie potwierdza życie
To po prostu niewiarygodne, że po tych wszystkich tysiącleciach, podczas których świat kręcił się wokół własnej osi, miłość nadal jest czymś najcudowniejszym, co może spotkać dwoje ludzi.
I wciąż jest tym uczuciem, które pozwala zacząć
od nowa i oczekiwać wielkich rzeczy.
Nie mów jej, a pokaż jej. Bo uczuć nie udowadnia się słowami, a czynami, które je okazują. A uwierz mi, że nie ma nic gorszego niż wielkie słowa... i niedotrzymane obietnice.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Miłość to najważniejsza sprawiedliwość. Kłamstwo jest wtedy, kiedy o tym zapominamy. Kiedy staramy się udawać, że miłość jest tylko uczuciem, a nie czynem.
Gdy kochamy, kochamy po prostu, nie szukając uzasadnień.
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs
Wsuwam się w jego ramiona, czuję
się tak, jakbym wracała do domu...
Być może, niegdyś
miłość była rzeczą słodką. Może, nie pomnę.
Ale teraz goryczy pełna.