Pewnego popołudnia położyła się, cierpiąc z miłości, tak jak nigdy ...
Pewnego popołudnia położyła się, cierpiąc z miłości, tak jak nigdy dotąd nie cierpiała.
- I to była twoja pierwsza miłość? - Nie. O pierwszej nie chcę mówić, bo już za bardzo bolała. A dzisiaj to już nieistotne. Ale wiesz - to była reguła, że jak się za bardzo zakochiwałem, to nigdy nie kończyło się dobrze. I nie dawało żyć i spać.
Miłość to jedyna rzecz, która się mnoży kiedy się ją dzieli. Kiedy miłość jest prawdziwa, nie zmienia się, mimo zmieniających się okoliczności. Miłość jest siłą, która przekracza wszelkie granice i bariery.
Teoretycznie nie pasowali do siebie, ale praktycznie nie widzieli poza sobą świata.
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miła i nic więcej.
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać...
Więzy krwi nie
gwarantują miłości bliźniego.
Jak mogę kochać i jednocześnie nienawidzić tę samą osobę?
Miłość, która nie jest w stanie zaakceptować, że drugi człowiek jest różny, nie jest prawdziwą miłością, ale egoistycznym zauroczeniem.
Znalezienie miłości nie jest sztuką.
Sztuką jest utrzymanie tej miłości zgodnie z obietnicą - do końca życia, mimo wszystko.
Nie sztuką jest być z byle kim. Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.