
Miłość nie wybiera odpowiedniego momentu. Po prostu przychodzi.
Miłość nie wybiera odpowiedniego
momentu. Po prostu przychodzi.
Nie ma gorszego upokorzenia niż żebranie o miłość. To rzutuje później na nasze myślenie... jakby ta miłość była chora, skażona, brudna... Nie można tak. Jak poczujecie kiedykolwiek, że druga osoba zaniedbuje Was... uciekajcie. Bo jak będziecie usprawiedliwiać to pracą, brakiem czasu i niezbyt wylewnym charakterem... Przegracie...
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa.
Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz,
gdy stanie się coś złego.
W całym swoim życiu kocha się prawdziwe tylko jedną osobę.
Dzieciństwo pełne miłości pozwala przeżyć połowę życia w tym zimnym świecie.
-Wiesz po czym go poznasz? Będziesz przy Nim najlepszą wersją siebie. Nie dlatego, że będziesz chciała pokazać się od najlepszej strony. Nie dlatego, że będziesz udawać kogoś lepszego niż jesteś. Nie, nie dlatego. Będziesz tylko sobą. A ON w Ciebie uwierzy, będzie Cię wspierał i Ci kibicował, i zobaczy w Tobie te wszystkie małe, piękne rzeczy o których istnieniu nawet nie masz pojęcia. I polubi w Tobie nawet te rzeczy, których sama w sobie nie lubisz. To jest miłość, na jaką zasługujesz Matyldo. Bądź z kimś, kto Cię uskrzydla, a nie wdeptuje w ziemię.
Każdy z nas ma wybór. Nikt nie ma
prawa nam go odbierać. Nawet z miłości.
Nie ci, co najwięcej wiedzą, ale ci, co są zdolni do miłości, otrzymują pierwsi laskę wiary.
Powiedz mi prosto w twarz, że mnie kochasz,
potrzebuję tego bardziej niż twoich objęć, po prostu
powiedz, że mnie chcesz, to wszystko czego trzeba.
Jak często czymś rzucasz, to w końcu to zepsujesz...